Klienci banków, którzy zaciągnęli tzw. kredyt frankowy popadli w poważne problemy finansowe, związane z gwałtownym wzrostem kosztów ich spłaty. Jedynym sposobem, na uniknięcie takiej sytuacji jest doprowadzenie do unieważnienia zawartej z bankiem umowy kredytowej.
Jak unieważnić kredyt frankowy? Na co się powołać? Jakie czynności przeprowadzić? Na wszystkie te pytania znajdziesz odpowiedź w tym właśnie wpisie.
Na czym polega unieważnienie kredytu frankowego?
Wystąpienie o unieważnienie umowy kredytowej we frankach polega na żądaniu, aby sąd uznał, iż umowa taka nigdy nie obowiązywała, a więc de facto nie weszła w życie. Chodzi o osiągnięcie stanu prawnego, jak gdyby nie doszło w ogóle do jej nawiązania.
Wnoszący o unieważnienie występuje do Sądu, aby ten wydał orzeczenie, iż zawarta umowa kredytowa nie wywołała żadnych skutków prawnych i to nie od momentu wydania wyroku, ale już od momentu jej zawarcia.
Podstawą dla Sądu do stwierdzenia nieważności umowy frankowej jest przede wszystkim ustalenie, że zawiera ona klauzule niedozwolone przez przepisy prawa, rażąco krzywdzące dla kredytobiorców – tzw. klauzule abuzywne.
Następnym krokiem jest przyjęcie przez Sąd, że bez tych postanowień, po ich nakazanej prawem usunięciu, umowa kredytowa nie może być w ogóle wykonywana. Powodem takiej sytuacji jest fakt, że ich wyodrębnienie oraz eliminacja będzie skutkowała powstaniem nieusuwalnego problemu w zakresie realizacji takiej umowy. Spowoduje to bowiem niemożność odpowiedniego wyliczania rat kapitałowo-odsetkowych oraz ustalenia kwoty kredytu do spłaty, co prowadzi wprost do nieważności umowy.
Dodać trzeba, że w grudniu 2019 roku Sąd Najwyższy po raz pierwszy uznał, że wadliwy mechanizm indeksacji, może prowadzić do nieważności całej umowy kredytowej. Od tego czasu ta zasada jest stosowana prze polskie sądy w zasadzie powszechnie.
Jakie zarzuty można podnieść, aby uzyskać unieważnienie kredytu frankowego?
Powód chcący uzyskać nieważność umowy kredytu frankowego, może podnieść w celu szereg zarzutów.
Zgodnie z praktyką orzeczniczą, wszelkie postanowienia niejednoznaczne powinny być tłumaczone na korzyść konsumenta. Postanowienia umowy nie mają charakteru wiążącego dla konsumenta, jeżeli kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy. Zapisy takie nie mogą być także sprzeczne z dobrymi obyczajami oraz naruszać zasad współżycia społecznego, rozumianych jako zasady uczciwego obrotu, rzetelnego postępowania, lojalności i zaufania w stosunku do partnera umowy.
W tym miejscu trzeba wskazać, że umowy kredytu frankowego zawierały postanowienia całkowicie sprzeczne z opisanymi powyżej zasadami, co oznaczało rażące naruszenie zasady swobody umów i równości ich stron. Na ich podstawie kredytobiorca nie był w stanie ustalić w jaki sposób następuje określenie kursów walut, a tym samym, jaka będzie wysokość spłacanych rat kapitałowo-odsetkowych. Banki także używały nierynkowych kursów kupna i sprzedaży walut, ustalając je w sobie tylko wiadomy sposób, nie stosując kursu ustalanego przez Narodowy Bank Polski. Co więcej, osoby zawierające tego rodzaju umowy kredytowe, nie zostały w wystarczający i odpowiednio zrozumiały sposób poinformowane o skutkach ich podpisania. I wreszcie wzrost zadłużenia klientów nie był w żaden sposób limitowany, a same umowy nie zabezpieczały kredytobiorców przed ryzykiem niekontrolowanego zwiększenia wartości franka szwajcarskiego.
Na podstawie tych zarzutów można stwierdzić, że postanowienia takich umów kredytowych, były skrajnie niekorzystne dla kredytobiorców. Udzielane na ich podstawie kredyty bardzo często prowadziły do ruiny finansowej kredytobiorcy, gdyż raty kapitałowe gwałtownie rosły, w stopniu, który uniemożliwia ich spłatę. Często całkowicie pomijanym problemem jest wysokość zadłużenia kredytobiorcy, która została wyrażona w walucie CHF. Te same 120 tys CHF w roku 2007 i dzisiejsze 120 tys CHF to po przeliczeniu na złotówki to dwie zupełnie różne kwoty. Biorąc pod uwagę wzrost kursu CHF może się okazać, że cena uzyskana ze sprzedaży nieruchomości nie wystarczy na spłatę zadłużenia w Banku. Albo niewiele zostanie.
Jak uzyskać nieważność kredytu frankowego?
Aby uzyskać unieważnienie umowy kredytu frankowego, niezbędne jest wniesienie pozwu o stwierdzenie takiego właśnie skutku przez Sąd.
Właściwy do rozpatrzenia powództwa o stwierdzenie nieważności umowy kredytu będzie odpowiednio Sąd rejonowy lub okręgowy.
Musisz wiedzieć, że Sądy okręgowe rozpatrują sprawy w których wartość przedmiotu sporu przekracza kwotę 75 tysięcy złotych. Sądy rejonowe zajmują się sporami o mniejszej wartości.
Pozew można wnieść, według swojego wyboru, do Sądu w którego okręgu znajduje się siedziba główna banku, siedziba jego Oddziału bądź też miejsce zamieszkania kredytobiorcy.
Opłata sądowa
Od pozwu w sprawie unieważnienia kredytu frankowego, trzeba uiścić stałą opłatę sądową, która wynosi 1.000,00 zł.
Jakie są skutki prawne unieważnienia kredytu frankowego?
Skutek prawny orzeczenia stwierdzającego nieważność umowy jest taki, że umowa kredytowa przestaje obowiązywać tak, jak gdyby strony nigdy jej nie zawarły i nie funkcjonowała ona w obrocie prawnym.
Powoduje to, że pomiędzy stronami musi nastąpić odpowiednie rozliczenie z potrąceniem tego, co wzajemnie uprzednio sobie świadczyły na podstawie zawartej umowy. Na kredytodawcy, a więc banku, będzie spoczywał obowiązek zwrotu na rzecz kredytobiorcy wszelkich pobranych od niego opłat związanych z udzieleniem i spłatą kredytu. Obejmuje to prowizję, odsetki, uiszczone raty kapitałowo - odsetkowe, a także opłaty ponoszone w związku z ubezpieczeniem niskiego wkładu własnego, jeżeli kredytobiorca był zobligowany do ich opłacania. Z kolei obowiązek kredytobiorcy będzie obejmował kapitał, gdyż będzie on zmuszony do zwrotu całej kwoty, którą otrzymał w ramach zawartej umowy kredytowej. Sąd jednak, na wniosek powoda lub z urzędu może w wyroku rozłożyć na raty zasądzone świadczenie na rzecz banku.